wtorek, 10 listopada 2009

plexi itp cd

Antoni pyta o detale plexi... (dzięki! łatwiej mi odpowiadać, niż wymyślać jakie Macie wątpliwości :)))
3 mm to tak na granicy, trochę grubsza byłaby bardziej wytrzymała, przy manewrowaniu nią, w przechowywaniu, albo gdy będzie trzeba postawić na niej coś cięższego, a będzie podparta tylko na krawędziach... Kolor nie jest zakazany :))) ale mleczna jest najbardziej uniwersalna i neutralna, a kolor można "zrobić" folią kolorową na reflektorze. Kiedyś kupiłem takie folie w sklepie "dla teatrów", ale podobne rzeczy mogą być w sklepach dla plastyków.
Mimo, że moim drugim (pierwszym chronologicznie) jest blog prawie kulinarny, to służę pomocą nie tylko przy fotografowaniu żywności. Może jakieś portrety, krajobrazy lub imieniny u cioci...?  :)))

4 komentarze:

  1. a ja mam pytanie (być może banalne) jak zrobić takie zdjęcia jak tu: http://figa-foto.blogspot.com/2009/11/ooo.html

    czy jest potrzebny do tego jakiś specjalny sprzęt?
    pozdrawiam,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja przemyślę kwestię kolorowej pleksi. Dzięki za poradę. Fajnie, blog typu "mówisz - masz" :)

    To ja może jeszcze jeden temacik podrzucę. Wspomniane przez Ciebie oświetlenie. No bo tak: żeby od czasu do czasu sfotografować kawałek salcesonu albo ulubioną żonę nie będę kupował fachowego lefrek... rerfel... lampki. A więc czym oświetlać/doświetlać? Może są jakieś żarówki dające bielsze światło, a może to nie jest taki duży wydatek? Może też o technikach i mykach na dobre oświetlanie obiektów? Fotografia to wszak zabawa światłem i cieniem. Miłe proste patenty by się zdały, bo jak człowiek odstawia maniany przy żółtej żarówie (z tą śmieszną lampką wbudowaną w aparat) to efekt jest, jaki jest ;) No i wyszło mi kilka temacików ;) Do wyboru, do koloru.

    OdpowiedzUsuń
  3. Plexi to genialny materiał, wykorzystuję go bardzo często

    OdpowiedzUsuń